Serwis www.tatry.info.pl używa plików cookie
Korzystanie z witryny oznacza, że wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookie na swoim urządzeniu (dysku) w zależności od konfiguracji Twojej przeglądarki internetowej.

Forum - Komentarze do szlaków

Dyskusja na temat szlaku

Z Morskiego Oka na Rysy (Tatry Polskie :: Tatry Wysokie)

03-08-2012

Izabela

do tivy : chciałam zapytać w jakim wieku jest syn że chce odważyć się wejść na Rysy od strony polskiej ? :-)
jeżeli chodzi o mnie to nie boję się wyczerpującej mozolnej wspinaczki po łańcuchach. Bardziej obawiam się tego trawersu tuż pod szczytem gdzie pod spodem jest spora przepaść ... Czy da się go jakąś ominąć ?

02-08-2012

tiva

do Izy
wszelkie oceny trudności są subiektywne. Trudno ocenić , co i z której strony jest lepsze i dla kogo. Jeden woli wspinać się z ubezpieczeniami pod górkę, a odpocząć sobie schodząc, drugi odwrotnie. W przyszłym roku mam w planach wejście stroną polską a zejście słowacką, ale tylko i wyłącznie przez wzgląd na syna, który nie wchodził od strony polskiej. Jeśli znajomi mają obycie z ubezpieczeniami, mogą pokusić się na wejscie od strony polskiej ( bardziej ekscytujące i trudniejsze) a zejść stroną słowacką zachaczając o Chatę pod Rysami- świetny klimat schroniska. Uważam , że wchodząc i schodząc tym samym szlakiem nigdy nie jest tak samo :)))
Pozdrawiam

01-08-2012

Iza

Dziękuję za rady :-)
Chciałabym jeszcze zapytać czy trudniejsze jest wejście czy zejście od strony polskiej ?
ja prawdopodobnie jeśli się zdecyduję to wejdę i zejdę słowacką stroną ale znajomi poprosili mnie o zapytanie na tym forum czy trudniej się wspinać od strony polskiej czy schodzić ? Uważają że zbyt nudna będzie ta sama trasa w dwie strony więc lepiej jest wejść od strony polskiej a zejść po słowackiej czy odwrotnie ?
pozdrawiam

01-08-2012

tiva

do Izabeli cd :)
przygodę z Tatrami rozpoczęłam mając 16 lat. Na początku szłam na żywioł nie zastanawiając się nad trudnością szlaków. Nie mam lęku wysokości, uwielbiam szlaki z ubezpieczeniami, duże wysokości, wspinaczki skalne. Duża dawka adrenaliny sprawia, że nie odczuwam wtedy zmęczenia fizycznego, a psychicznie odpoczywam na maxa. Obecnie wchodzę z synem i rozważniej planuję wędrówki. Giewont (ciekawszy przez Grzybowiec) i Kasprowy- do znudzenia. Tegoroczny wyjazd był pod znakiem D. Roztoki i H. Gąsienicowej, przyszłoroczny będzie kontynuacją z modyfikacją :) ;wzdłuż , wszerz i w poprzek - jeśli się da ;)
A kiedy już wygram w totka kupię sobie dom w górach i tam dożyję sędziwej starości :)

01-08-2012

tiva

do Izabeli
Wacław słusznie zauważył , że idziesz w grupie, tylko czy są oni na tyle odpowiedzialni, by wziąć Cię ze sobą wiedząc że masz lęk wysokości??? Podczas wspinaczki musisz polegać na sobie, nikt za Ciebie nie chwyci łańcucha, raczej nie podsadzi. po pierwsze zadbać o swoje bezpieczeństwo. Mając świadomość swoich lęków, powinnaś nabrać ogłady na innych szlakach. Jeśli upierasz się przy Rysach to od strony słowackiej wejście i zejście. Deniwelacja ta sama ale rozłożona na dłuższym odcinku. Polecam blog zaproponowany przez Piotra :)))