Serwis www.tatry.info.pl używa plików cookie
Korzystanie z witryny oznacza, że wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookie na swoim urządzeniu (dysku) w zależności od konfiguracji Twojej przeglądarki internetowej.

Forum

Dyskusja na temat

gdzie na majówkę ???


01-05-2013

Wacław

W końcu kwietnia br, pomimo znikomego ruchu turystycznego, zauważyłem osoby na szlakach formalnie zamykanych na zimę. Zakaz obowiązuje do 15 maja. Są trzy takie trasy w polskich Tatrach:
z Grzybowca na Prz. Kondracką, /czerwony/, górna część Tomanowej, tzn. trawers stoku Ciemniaka do Prz. pod Chudą Turnią, /zielony i przez Świstówkę Roztocką, /niebieski.
Przyczyny: główna to ochrona przyrody, nie mniej ważna - bezpieczeństwo, szlaki zagrożone lawinami i możliwością poślizgnięć na stromiznach.
Turyści tłumaczyli mi nad Tomanową, że tam już prawie nie ma śniegu. Dwie inne osoby widziałem pod Giewontem z Małołączniaka. Przypuszczam, że podobnie jest przy Świstówce.
Myślę także, że to "zjawisko" nasili się przy masowej majówce, bo my na ogół mamy "swój rozum". Taka norma narodowa !
W maju jeszcze się śnieżyce zdarzają, więc lepiej odczekać. Straży parkowej się takiego naruszenia nie wytłumaczy.
Pozdrawiam /przy okazji Święta Pracy.

24-02-2013

ol888enka

Panie Wacławie -> niezwykle cenne są dla mnie takie rady! Powiem szczerze, nigdy nie słyszałam o tych siklawach i aż się palę, żeby podczas zwiedzania mieć okazję je ujrzeć :) prawdopodobnie przesunę wyjazd o jeden tydzień w przód, niewielka różnica w czasie a pogodowo większa szansa na sukces :) jedno jest pewne - Morskie będzie, raz, że bardzo zaciekawiło mnie wspomniane zjawisko, dwa, że chyba nie będę mogła oprzeć się przepięknemu widokowi potężnych Mięguszowieckich!
Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie!

24-02-2013

Wacław

Tu w odpowiedzi.
Przełom kwietnia/maja to w zasadzie jedyna w roku okazja, by na żywo obejrzeć z bliska Dwoistą Siklawę.
Potoki spadają z Dol. za Mnichem /Stawy Staszica/, dwoma oszalałymi strumieniami do M O, bez przesady, ale jak dla mnie, nie mniej imponujący widok niż z bliska patrzeć na Siklawę w D5SP.
Gdyby się okazało, że śnieg nie odpuszcza, wtedy obejść MO od wschodu, Silkawy widać też z tego miejsca, gdzie odchodzi szlak do Czarnego Stawu. Trasa okrężna wokół MO, tzn. jej zachodnia część, tylko co nieco trudniejsza od wschodniej. Urozmaicona topograf. , ale śnieg tam chyba szybciej się topi niż na bardziej znanej stronie od Rysów. Da się przejść dookoła.
Te Siklawy szlakiem po kamieniach przekroczy się swobodnie.
Życzę powodzenia.

24-02-2013

ol888enka

Bardzo dziękuję - ja planuję wyjazd dokładnie 19-21 kwietnia. Będę obserwować oczywiście aktualne prognozy, ale generalnie mogę śmiało planować spacer asfaltem do MO plus jakieś małe okrążenie jeziora. Wolałam się upewnić ze względu na mamę, kondycyjnie słabo stoi i przez śnieg nie chce się "przekopywać", ale liczę na to, że warunki w tym miejscu nie będą zimowe. W najgorszym wypadku zwiedzimy doliny reglowe :)

23-02-2013

Wacław

Uściślając poprzednią odpowiedź dodam, że wszystkie szlaki dolinne są wówczas w zasadzie bezśnieżne. Strążyska, Kościeliska, jedynie w górnej części Chochołowskiej być może nieco zmarzliny na drodze w górnym odcinku pod Polaną.
Koniec kwietnia a początek maja ? Nie ma reguły, trzeba tuż przed przyjazdem spojrzeć na prognozy pogodowe i komunikaty TPN, widoczne także w tym portalu. Pozdrawiam.

23-02-2013

Wacław

do ol888enki !wpis z 22.02. temat - do MO w maju.
w maju to już autentyczna wiosna w Tatrach, zwłaszcza na asfalcie.
Byłem w ub. r. trzykrotnie w maju przy MO, - było jak w lecie. Od 06.05.
Tam służba drogowa sprząta śnieg cały sezon, anomalie pogodowe tylko to mogą chwilowo zakłócić. Może być mokro, bo nadmiar stopniałego śniegu może spływać całą szerokością jezdni. Każdego roku bywa inaczej.
Lawiny niegroźne tam o tej prze roku.
Chyba, że ze 2 m. niespodziewanie dowali.
Pozdrawiam.

24-05-2009

wacław

Tatrzańska majówka nie musi ograniczyć się tylko do rejonu Kasprowy-Giewont. Komunikaty topr z soboty 23 maja donoszą o 8 tragicznych wypadkach w całym obrebie Tatr od Rysów, przez Świnicką Przełęcz po Wołowiec. W 4 interweniował śmigłowiec. Zdecydowana większość z nich to rezultat poślizgnięć w stromym terenie, upadków i potłuczeń. Na tym forum informowaliśmy, że w zasadzie wszystkie zejścia czy też wejścia na Giewont z rejonu Przełęczy Kondrackich niosą podobne zagrożenia jak czarny szlak na Świnicką Przełęcz. Nic ująć nic dodać. Potrzebna rozwaga i odpowiedzialność przy podejmowaniu decyzji.

12-05-2009

dora

Do Magdy.
Trasa od Kasprowego do Giewontu o tej porze roku jest możliwa dla wytrawnych turystów. Wacław ostrzegł przed trudnościami głównego grzbietu, którym trzebaby przejść aż na Kopę Kondracką /to wschodni początek Czerwonych Wierchów/ i z niej zejść szlakiem żółtym na Przełęcze Kondrackie. Ten ostatni odcinek - spacerowy. Na Giewont wchodzą niektórzy nawet w pełni zimy. Stale niebezpiecznie. Problem - którędy wrócić do domu. Czerwony szlak zejściowy przez Grzybowiec i Strążyską w zimie formalnie zamknięty. Można spaść z niego do D. Małej Łąki na skutek poślizgnięcia. Zejść Piekłem do Kondratowej? Też niebezpiecznie. Co zatem? Wrócić przez Kopę do Przełęczy pod Kopą K. i zejść zielonym do Kondratowej. Może dnia zabraknąć. Odradzam Ci taką wycieczkę, chyba, że w dobrym fachowym towarzystwie.

10-05-2009

wacław

Magdo.
Nie napisałać, czy chcesz przejść tą trasą jutro czy w lecie. To dwie różne wycieczki. Jest to szlak graniowy, częściowo południowymi skłonami głównego grzbietu tatrzańskiego. Pomimo kwietniowo-majowych "upałów", jeśli nawet nie będzie zbyt dużo śniegu, będą zlodowacenia i ślisko w wielu miejscach po roztopach. Ścieżka wąska, prowadzi pochyłościami, częściowo gliniastopodobne podłoże.
W ub. roku w czerwcu były tam wypadki, cudownie bo szczęśliwie zakończone. W maju to trudna a nawet niebezpieczna wycieczka parazimowa. Na pewno nie iść tam samotnie.
A czy to już czy jeszcze Czerwone Wierchy?
Chyba chodzisz sobie bez mapy i na nią nie spoglądasz. Naucz się tego dla swojego dobra. Pozdrawiam.

06-05-2009

magda

może ktoś szedł z kasprowego szczytami na giewont jak wygląda ta trasa pod względem trudności i czy to są jeszcze czerwone wierchy?

20-04-2009

Dora

Ja też nie wiem, czy dałabym radę w tych warunkach. By się upewnić, zrób próbę. Dojdź na prz. Iwaniacką i wejdź z niej na Ornak. Przejść grzbietem Ornaku i wrócić. Jeśli nie padłeś przy wejściu i dałeś radę to następnego dnia możesz śmiało zaeksperymentować z Czerwonymi. "Tylko" o dwieście metrów wyższe, czyli także nieco trudniej. Mgła może być największym wrogiem! Żeby nie pobłądzić na Czerwonych, - wzdłuż szlaku czerwonego, a także w zejściu z Małołączniaka szl. niebieskim do Kobylarza, trasa powinna być zimowo otyczkowana. Tak samo jak na grani w Karkonoszach. Obie trasy: na Ornak i przez Czerwone są już o tej porze roku nieźle przetarte przez turystów. pozdrawiam

19-04-2009

czeslaw20

bardzo mnie zaciekawił te czerwone wierchy, ale jest we mnie pewna nutka strachu czy aby na pewno dam sobie rade, i czy nie zbłądzę. oglądałem zdjęcia z wypraw innych ludzi na czerwone wierchy podczas zimy i widzę że zima pełną gębom.i jestem ciekaw czy widać oznaczenia szlaków jakoś i czy tyle będzie jeszcze o tej porze śniegu. No a po za tym chce iść sam. tak jak wcześniej pisałem byłem tylko raz w górach zimom no ale nie chodziłem po żadnych szczytach dlatego we mnie tyle strachu. Kręci mnie ta wyprawa ale muszę też rozsądnie na to spojrzeć. nada mam dylemat.

16-04-2009

Kocurek

Pamietaj żeby nie wracac w niedziele. Korki na całej trasie! Ostatnio cała zakopianka + boczna od Jordanowa do Oświęcimia (jakies 5 godzin 60 km) ja dziękuję.

15-04-2009

Dora   (wilddor@wp.pl)

Czesławie! Zamiast się zastanawiać i pytać gdzie się wybrać, popatrz na mapę i przekartkuj przewodnik. Pamiętasz chyba, gdzie już byłeś, a warto poznać nowe szlaki. Jak się nie boisz trudności to może Czerwone Wierchy, ale nie od strony dol. Tomanowej i nie od Giewontu. Najlepiej z Kir i potem przez Halę Upłaz czerwonym, a od przełęczy pod Kopą zielonym aż do Kondratowej i Kuźnic. Zajmie Ci to 10 godz. W górze będą jeszcze warunki zimowe. Jeśli za trudne, to wybierz sobie odpowiedni odcinek ścieżki nad Reglami z wejściem i zejściem takimi dolinami, w których jeszcze nie byłeś. Wariantów moc. Ostatecznie można Chochołowską do schroniska a z powrotem przez prz. Iwaniacką i d. Kościeliską. Trafisz na wysyp krokusów. Uda się to przy założeniu, że pogoda nie spłata figla. Przy nawrocie zimy stosować się do komunikatów topr i tpn. W te powielkanocne weekendy przed 1 Maja zalewu turystów nie będzie. Nie warto rezerwować noclegu przez internet, z reguły się przepłaca. Naganiaczom też się nie można poddać. Sam sobie wybierz rejon -dogodny do zakwaterowania i tam popytaj. Można się potargować o cenę. Będzie przewaga podaży nad popytem. powodzenia.

15-04-2009

czeslaw20

Zastanawiam się gdzie wybrać się na weekend majowy a raczej na tydzień przed bo mam urlop. Przeszedłem parę szlaków w tatrach i parę szczytów zaliczyłem ale to latem, zimom byłem raz i większość szlaków była zamknięta. Z tego co sie dowiadywałem i czytałem to jeszcze sporo śniegu będzie w Tatrach i dlatego pytam gdzie można by było się wybrać żeby było w miarę bezpiecznie, żebym się trochę zmęczył bo lubię wysiłek, żeby były niezapomniane przeżycia i piękne widoki.

I jeszcze jedno pytanie: Jestem biednym studentem więc szukam jakiegoś taniego noclegu w Zakopcu. Może ktoś wie gdzie ??