Serwis www.tatry.info.pl używa plików cookie
Korzystanie z witryny oznacza, że wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookie na swoim urządzeniu (dysku) w zależności od konfiguracji Twojej przeglądarki internetowej.

Forum

Dyskusja na temat

Krzyżne + Szpiglasowa


30-12-2012

Mirmen

Kolega widzę że "zalicza"górskie szlaki (pewnie na potrzeby GOT)a nie je zwiedza i upaja się ich pięknem.

30-12-2012

faraon795   (faraon795@gmail.com)

pomknął w górę niczym kozica..Przyznaję,bawiło mnie to nielicho..-:) Jak tak pomyślę i też bym chciał dodać kilka takich mocniejszych wejść w Tatry,tak polskie jak i rozległe słowackie,to można by wymienić..-1 -Z Zakopanego(Chramcówki) -Kasprowy(nie kolejką jak niektórzy!)-Świnica-Zawrat-Kozie-Granaty-Krzyzne-Murowaniec-Zakopane-od godz 5-tej(po nocy w podróży)-do 17-tej. W taki sposób pokonałem tę trasę kilka razy-ostatnio rok temu. -2- Też z Zakopanego-Murowaniec-Kozi Wierch-Szpiglasowy Wierch-Ceprostradą do Morskiego Oka-Rysy-Mięguszowiecką poprzez Popradzkie Pleso-do Szczyrbskiego plesa(przed 18-tą) potem vlakiem do Smokowca,Tatrzańskiej Łomnicy,potem autobusem do Łysej,potem busem do Zakopca.. No po Tatrach słowackich pewnie jeszcze lepsze osiągi miewałem..Każdy chodzi jak umie,jak lubi,jak mu zdrowie i siły pozwalają..Szkoda tylko,że brak funduszy nie pozwolił by było mi dane sprawdzić się gdzieś wyżej niż Gerlach i dalej np w Alpach,Kaukazie.. Pozdrawiam! http://www.garnek.pl/faraon7/a

30-12-2012

faraon795   (faraon795@gmail.com)

Wszedłem w ten portal bo chciałem znaleźć może kogoś,na jutrzejszy dzień(Sylwester)do wedrówki po Tatrach..Często w ten dzień wędruję z Zakopca na Kondratową,Giewont,Kopę kondracką,Kasprowy,Murowaniec i do Zakopanego. Dodam jeszcze,że Jadę z Rzeszowa w nocy,więc niewyspany prosto w trasę i nie nocuję w tym dniu w Zakopanem,tylko po wędrówce prosto do domu a na przywitanie Nowego Roku jestem na Rynku w Rzeszowie.Pewnie już za późno by na takie ogłoszenie żeby może ktoś tym razem do mnie dołączył,ale wszedłem w dyskusje na tematy kto,gdzie,w jakim czasie.. Też lubiłem dać ognia w górach..Często przez to,że nie mogłem dostać urlopu w pracy,więc żeby coś więcej zobaczyć i być, musiałem dawać ostro po garach,a ponieważ robię dużo zdjęć i filmuję,więc "zmarnowany" czas na sesje trzeba było dodatkowo doganiać.. Jakież często były miny młodych,zasapanych piechurów,kiedy już musieli odsapnąć,a ten staruch(mam teraz 58 lat) http://www.garnek.pl/faraon7/a cdn

30-12-2012

Wacław

c.d.
Pomysł Ivana na trasę, to zamiar jednorazowego "zaliczenia" bez mała całych Polskich Tatr Wysokich.
Przejście trzech najważniejszych dolin tamtego rejonu.
Pomyślałem sobie, z jaką inną dałoby się tę trasę przez dwie znane przełęcze porównać wysiłkowo i czasowo i takie wersje tras wymyśliłem:
1 Siwa Polana-Grześ-Wołowiec-Jarząbczy-Starorobociański-Ornak i do domu z Iwaniackiej Prz.
2. Kasprowy/pieszo/ -Prz. pod Kopą Kondracką-Ciemniak-D.Tomanowa-Kościeliska - do domu.
3.Palenica-Dol.Roztoki-5 Stawów-Świstówka Roztocka-Morskie Oko-Rysy i z powrotem do Palenicy B.
Ciekawy jestem, czy ktoś z szanownych użytkowników tego forum coś równie uciążliwego zrobił jednorazowo.? Złożę gratulacje. Mnie się to nigdy nie udało pomimo prób. /i nie żałuję/.
Pozdrawiam.

30-12-2012

Wacław

W początkach lata, /nie pod koniec sierpnia/, taką trasę pokona młody człowiek za dnia, jeśli kondycja go nie zawiedzie. Przed laty podobnie ambitnie sobie "planowałem". Efekty, z różnych przyczyn, pożałowania godne.
Będzie to bowiem zadanie typu sportowo-turystycznego a nie rekreacyjno - krajoznawcze.
Niewiele po takim przejściu Ivan zapamiętasz z trasy !
No cóż, zgodny jestem ze zdaniem Mirmena o turystyce i jej podstawowej kulturotwórczej funkcji.
Tak zaplanowana trasa ma tą zaletę, że ją można skrócić na kilka sposobów i np. po zejściu z Prz. Krzyżne wracać wzdłuż Siklawy i Roztoką do Palenicy. Ten wariant to też całodzienna wycieczka. Porównywalna ze wsomnianym Wołowcem. Twój pomysł będzie o 4-5 godz. dłuższy.
Ivan - a o której godz. zaplanowałeś wyjście z Kuźnic ?

29-12-2012

Mirmen

No,cuż.W połowie czerwca młody w pełni sił człowiek pewnie by i przeszedł?Pytanie tylko po co się ścigac z czasem,z zegarkiem na ręku?Czy nie lepiej podzielic tą "wyprawę" chociażby na połowę?A wtedy spokojnie spacerowac podziwiając piękno gór,nie ścierając co kilkanaście kroków zalewający pot z czoła i oczu? Sam nigdy nie traktowałem gór jako miejsce sportowych wyczynów i rekordów,a raczej jako miejsce krajobrazowych wycieczek i cieszenia oczu przepięknymi widokami jakich nigdzie więcej się nie znajdzie.Pozdrawiam

27-12-2012

Ivan

Witam sredecznie.
Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad następującą trasą: Kuźnice --> Hala Gąsienicowa --> Krzyżne --> Dolina 5 stawów --> Szpiglasowa Przełęcz --> Morskie Oko --> Palenica. Czy jest realne przejście jej w jeden dzień? Byłby to prawdopodobnie sierpień. Według mapy wychodzi mi że dałoby sie, ale wiadomo, na mapie zawsze wszystko wyglada łatwo i przyjemnie, a na szlaku może być inaczej. Jakiejś wybitnej kondycji nie mam, ale np. trasę Siwa Polana --> Grześ --> Wołowiec i zpowrotem pokonałem bez większego problemu. Czekam na odpowiedzi i z góre dziękuje też za jakieś wskazówki odnośnie trudności na wyżej opisanej trasie :)