Serwis www.tatry.info.pl używa plików cookie
Korzystanie z witryny oznacza, że wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookie na swoim urządzeniu (dysku) w zależności od konfiguracji Twojej przeglądarki internetowej.

Forum

Dyskusja na temat

Pomoc w wyborze szlaku - maly lek wysokosci + bezpieczenstwo


09-05-2013

Piotrek K

Nie mówie ze Nosal jest straszny ale to Ty odradzasz dojscie do 5 stawów.Tylko co tam takiego strasznego?Silkawę mozna obejsc czarnym szlakiem po pieknie ułozonych kamiennych schodach. Ja mysle ze zona Cerego nie ma lęku wysokosci ale jakis lęk przed otwartą przestrzenią,a na Nosalu jest jej bardzo duzo -pod nogami a dookoła -od Koszystej az po Giewont.Więc moim zdaniem jesli ktos miałby taki paniczny lek mógłby się na Nosalu wystraszyc.W "Wołaniu w górach" jest opisana identyczna sytuacja z B.Prusem który prowadzony przez górali na Halę Gąsienicowa widział "przepasc" w stronę jaworzynki.

09-05-2013

ol888enka

Zgadzam się, Nosal nie powinien przerazić osoby z lękiem wysokości (wiem z doświadczenia), choć prawdę mówiąc nie wiem czy porównywanie szczytów jest wskazane, tak naprawdę reakcja jest uzależniona od wielu czynników. Na Nosalu nie bałam się patrzeć w przepaść, chodziłam po skałkach bez stresu, natomiast na Giewoncie lęk wysokości i przestrzeni dał bardzo mocno o sobie znać, ale wpłynęły na to różne czynniki. Na Nosalu nie było ludzi, cisza, spokój; na Giewoncie dziki tłum - strach aby ktoś przypadkiem nie strącił w przepaść, poza tym szalał niesamowicie silny wiatr co dodatkowo podnosiło ciśnienie, a i przepaście na Giewoncie większe. Więc za porównywaniem nie jestem, każdy indywidualnie myślę reaguje na szlaki, szczyty, itp. Nosal polecam absolutnie każdemu, nawet osobom strachliwym, da się poczuć przedsmak wypraw w wyższe partie ale bez niepotrzebnej paniki.

08-05-2013

dorota-w

Piotrze K !
Chyba pojechałeś po bandzie, jak mawiają niektórzy z naszych autorów postów.
Jeśli Nosal taki straszny, tzn. że dla osób z lękiem, całe Tatry będą niedostępne? To przecież nieprawda.
Był tu w forum wpis, by swoją wrażliwość na...przepaście sprawdzać na Nosalu, np. wtedy, gdy nie ma się pewności, czy na Giewont da się radę. Ale była też uściślająca rada, by zejść ze szlaku i do skraju tej przepaści dotrzeć - by popatrzeć na Drogę Przewodników hen w dole!.
W normalnym przejściu Nosala nie ma takiej potrzeby, wręcz - nie powinno się tego robić. Innymi słowy: przepaść jest zasłonięta grzbietem grani.
Jedyne trudne miejsce na tym szlaku to zejście z ostatniej kulminacji od strony Kuźnic. Osobie "wystraszonej" inna poda rękę.
Turnie i Przepaście - "mrożące krew w żyłach" widać z górnego odcinka drogi do Kuźnic. Czyli widać to z ...dołu... Idących szlakiem turystów stamtąd nie widać, bo nie idą przecież granią.

07-05-2013

Piotrek K

Na Nosal ? jesli rezygnujesz z dojscia do 5 stawów z powodu leku wysokosci Twojej zony to Nosala sobie tym bardziej odpusc.Tam jest stromo i przechodzi sie blisko niemalze pionowych urwisk.

06-05-2013

Cery

Dziekuje bardzo za szybka odpowiedz! :)
Czytalem watek majowkowy i bardzo dobre odpowiedzi Waclawa, przyznaje ze nie widzialem watku o leku wysokosci...

Podaruje sobie wyjscie do Doliny 5 stawow :)
Prawdopodbnie pojdziemy do czarnego stawu gasienicowego, pozniej z powrotem do Murowanca i do Zielongo stawu LUB Nosal...

Dziekuje jeszcze raz za poswiecony czas :)

06-05-2013

dorota-w

cd. by przybliżyć i porównać warunki:
Gdy wchodzicie na Przełęcz między Kopami, to niezależnie od szlaku macie widoczny dół /trudno to nazwać przepaścią/ po lewej stronie. Widzicie średnio strome/około 30 stopni/ spadki w Dol. Jaworzynki bądź Olczyskiej.
Z kolei, wchodząc czarnym do Piątki, widzicie przed sobą stromą górę, ok. 40 stopni. Osoba z lękiem może sę martwić, że z tyłu za nią się otchłań rozszerza. Czy można poradzić, by o tym nie myślała i nie oglądała się ???
Wejście zielonym wzdłuż Siklawy, w pewnych miejscach tuż nad urwiskiem potoku Roztoka. Niby nie głębokie są te rozpadliny, ale na śliskość o tej porze roku trzeba b. uważać. Zwłaszcza na długie pochyłe wygładzone płyty skalne.
Myślę, że dla osoby z wrażliwością na lęk wys. wiosną należałoby wybrać coś mniej stresującego.
Pozdrawiam

06-05-2013

dorota-w

Drogi Przyjacielu Cery !
Wydaje mi się, że gdybyś się uważniej wczytał w treść opisów szlaków a także w towarzyszącą im dyskusję na forum, większość Twoich dylematów uległaby samorozwiązaniu.
Lepiej czytać ten portal, mapy też i przewodniki, niż oglądać obrazki w internecie, które nie zawsze wiernie opisują rzeczywistość.
Nawet post tuż poniżej w forum z cyklu "majówka 2013" z dn. 03.05. niektóre kwestie powinien Ci wyjaśnić . Także różne dywagacje opisujące lęk wysokości - 2 tematy w forum ogólnym !
Ale jeśli Przełęcz między Kopami zrobiła na żonie takie wrażenie ?!
To w drodze do Piątki, niezależnie czy czarnym, czy dłuższym zielonym, zatem łagodniejszym w stromiźnie !!! - będzie jej jeszcze trudniej.
Tym bardziej, że w "5" i na dojściach trwa zima, czyli żmudne trasy.
Przeanalizuj jeszcze raz ten pomysł, może znajdziecie coś faktycznie rekreacyjnego.

05-05-2013

Cery

Witam,
Z gory przepraszam ze dlugi post i bycmoze niepotrzebny wstep :D

Jestem poczatkujacym turysta tatrzanskim - kilka klasycznych wycieczek w tatry: morskie oko, czarny staw gasienicowy. W tamtym roku udalo mi sie przejsc czarnym szlakiem z czarnego stawy gasienicowego przez przelecz Karb do Murowanca. Bylo to w warunkach dosc duzego sniegu i prawdopodbnie nie bylo najmadrzejsze.

W tym roku chcialbym sie wybrac do Doliny 5 Stawow z zona :)
Zona ma maly lek wysokosci. Przejscie przez przelecz miedzy kopami bylo dla niej niezbyt przyjemnym przezyciem. Z tego tez powodu staram sie uniknac tras z przeleczami lub wielkimi stromiznami.
Obecnie rozwazam:
a) Z Lysej Polany do Doliny Roztoki - dalej zielonym szlakiem - szlakiem czarnym do schroniska w D5SP.
Pozniej szlakiem niebieskim i zoltym przechadzka wokol pieknych jezior - powrot ta sama trasa.
b) Z Kuznic, dolina jaworzynka do czarnego stawu gasienicowego, powrot do murowanca, przechadzka do Zielonego stawu - powrot dolina jaworzynki.

Mam 2 problemy/pytania co do trasy a):
* Z tego co udalo mi sie znalezc na internecie kolo Siklawy jest dosc strome podejscie ktore staram sie ominac szlakiem czarnym. Czy czarny szlak jest szlakiem prostszym (bez przepasci, waskich sciezek, stromych podejsc, zejsc).
Staram sie ominac takiego podejscia http://tinyurl.com/cnc7xy8 gdyz beda one nie do pokonania jesli ktos boi sie wysokosci + w obecnych warunkach.
Chcialbym zeby wycieczka byla rekreacyjna dla mojej zony a nie "strachliwa" :)
* Nie jestem pewien jakie so obecne warunki w dolinie roztoki, D5SP. Spradzam kamerki i rozne fora codziennie ale nie jestem pewien czego sie spodziewac w przyszlym tygodniu. Czy powinnismy wziasc kijki do chodzenia? Lub byc moze nawet zaopatrzyc sie w mini-raczki : http://tinyurl.com/crrsova?

Dziekuje i doceniam kazda sugestie i pomoc! :)

Pozdrowienia,
Cery