Serwis www.tatry.info.pl używa plików cookie
Korzystanie z witryny oznacza, że wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookie na swoim urządzeniu (dysku) w zależności od konfiguracji Twojej przeglądarki internetowej.

Forum - Komentarze do szlaków

Dyskusja na temat szlaku

Orla Perć: Zawrat - Kozi Wierch (Tatry Polskie :: Tatry Wysokie)

01-11-2018

Wacław   (waclawhetman@wp.pl)

Do Marcina!
możesz mnie nie posłuchać, ale odradzam Ci taką wyprawę. To zdaniem niektórych najtrudniejszy odcinek OP, także latem. Noc na Kozim W. Cię złapie i co dalej?
Możesz mieć problemy, np\;
z gołoledzią, z poprzymarzanymi łańcuchami pod Zawratem i dalej na trasie w żlebach,
z silnym wiatrem, około soboty pewnie będzie padać bo halny się kończy, zatem ubiór p-deszcz. i zimowy ,
z brakiem partnera. Tatry, tamten rejon, mogą być "bezludne".
Trzeba mieć sprzęt typu raki i czekan, przyda się to nawet na łatwiejszych odcinkach wysokogórskich, niekoniecznie na Orlej. Latarka niezawodna,
A może Czerwone Wierchy?

31-10-2018

Marcin   (lajn.marcin@wp.pl)

Witam Was wszystkich.
Planuję w sobotę 02.11.2018 przejść '"orlą",może nie całą bo nie jestem wprawionym zdobywaczem,ale chociaż większe pół...Szukam osoby do towarzystwa,może trochę z lepszym doświadczeniem jak ja ;-),chętnych proszę o info.
Pozdrawiam.
Marcin 37l
510940013

30-01-2014

SM

Dla mnie jako osoby - zwykłej turystki, może bez specjalnego lęku wysokości, ale o zaledwie średniej kondycji, łatwiejszy był jednak fragment Skrajny Granat - Krzyżne. Zawrat - Kozi Wierch uważam za naprawdę trudny. Najgorsze momenty to Żydowski Żleb (Honoratka), zejście z Kozich Czub oraz odcinek za Kozią Przełęczą Wyżnią.
Drabinka, ani też Żleb Kulczyńskiego, którym schodziliśmy, nie sprawiły mi większych trudności.
Mniej wprawionym kondycyjnie nie polecam robienia Orlej w całości.
Widoki cudowne z Kozich - Małego i Wielkiego, z Granatów, ale widok z Krzyżnego jak dla mnie przebija wszystko.
Pozdrawiam wszystkich miłośników wycieczek wysokogórskich!

10-06-2013

wiolka

Spełniłam swoje marzenie i przeszłam Orlą w zeszłym roku w lipcu. Podzieliłam na dwa dni. Miałam szczęście. Sucha skała, piękna pogoda, ludzi niewielu..chyba dostałam prezent od gór..I bardzo chcę wrócić... marząc o równie szczęśliwym zbiegu okoliczności. Niebezpiecznie? Praktycznie cały czas, ale wiedziałam na co idę. Trzeba opanowania, przygotowania kondycyjnego, dobrych butów i rękawiczek oraz rozwagi przy stawianiu każdego kroku . To sobie często powtarzałam..najważniejszy następny krok..:). Strome momenty bardzo straszą, ale najczęściej jak się podejdzie bliżej to da się przejść. No i to czy się ma lęk wysokości lepiej sprawdzić wcześniej. Pozdrawiam i życzę realizacji marzeń.

17-09-2012

Nowiciusz

Wlasnie jestem swiezo po. 7:00 - Kuznice i kolejka na Kasprowy. 7:45 - wymarsz z Kasprowego na Swinice. 10:24 - Zawrat. 15:55 Krzyzne. 19:10 Kuznice.
Trasa tak piekna jak niebezpieczna. Wiekszosc miejsc w przypadku odpadniecia od sciany grozi jedynie ciezkimi zlamaniami. Jakkolwiek miejsc w ktorych w przypadku bledu smierc jest bardziej niz pewna wcale nie brakuje.

Polecam noszenie kasku - kamienie obok mnie spadaly trzy razy w bliskiej odleglosci.
Mokre skaly + brak doswiadczenia= powrot w nocy.

Reasumujac. W mojej ocenie przejscie calej Orlej w 1 dzien to glupi pomysl. Blisko 30% turystow napotkanych na szlaku odczuwa paralizujacy strach i skrajne wyczerpanie-i wcale tego nie kryje. Mysle ze w niedalekiej przyszlosci szlak ten zostanie zamkniety dla beztroskiego ruchu turystycznego- jest on zwyczajnie zbyt niebezpieczny.