Serwis www.tatry.info.pl używa plików cookie
Korzystanie z witryny oznacza, że wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookie na swoim urządzeniu (dysku) w zależności od konfiguracji Twojej przeglądarki internetowej.

Forum - Komentarze do szlaków

Dyskusja na temat szlaku

Na Rusinową Polanę i Gęsią Szyję (Tatry Polskie :: Tatry Wysokie)

01-08-2010

stella

Zaprowadziłam tam rodzinkę , która był apierwszy raz w górach.29 lipca 2010. Pogoda - marzenie, wędrówka trochę nietypowa, bo czerwonym szlakiem przed wodogrzmotami Mickiewicza - kierunek Psia trawka, następnie długie przejście, ale łatwe i atrakcyjne widokowo na Rówień Waksmundzką, a stamtąd zielonym szlakiem na Gęsią Szyję. Jedyna opcja trasy, gdzie schodząc z Gęsiej Szyi mamy przed sobą piękne widoki na Polanę Rusinową,Tatry Wysokie i Bielskie, poza tym unikamy wejścia koszmarnymi schodkami, zejście niebieskim szlakiem ( po zboczeniu z tasy 10 minut bliziutko do kaplicy Matki Bożej na Wiktorówkach)do Palenicy Białczańskiej. Polecam - piękny spacer na caly dzień z licznymi postojami. Rodzina zakochana w górach. Następna wycieczka na Halę Gąsiennicową moim ulubionym szlakiem przez Boczań.

10-07-2010

Viki

Byłam na Rusinowej Polanie w grudniu, przed Sylwestrem.
Widoki niesamowite. To jedno z piękniejszych miejsc w Tatrach.
Urzeka swym niepowtarzalnym klimatem.
Gęsia Szyja bardzo dłuuuuuuga, jak sama nazwa wskazuje, ale watro się pomęczyć, by później karmić oczy i duszę boskimi widokami.
Polecam każdemu.

09-07-2010

Iza

To dzięki temu miejscu zakochałam się w górach. Polecam, naprawdę warto. Szlak nietrudny, przy wejściu na Gęsią Szyję trochę denerwujących schodów, a poza tym-czysta poezja:) We wakacje tłumnie, ale widoki wszystko rekompensują:)

28-12-2009

Piotr Rabiej

Rusinowa Polana - panorama na Tatry z tego miejsca prześliczna. W porze dnia o mniejszym natężeniu ruchu - cisza i spokój, tylko Ty i góry.
Przejście na Gęsią Szyję polecam wszystkim tym, którzy potrafią dobrze liczyć. Stopni wykonanych z drewnianych bali jest tutaj niezliczona ilość. Masakra.
Po powrocie, można napić się pokrzepiającej, ciepłej herbaty w Kaplicy Matki Bożej Jaworzyńskiej.

09-10-2009

Gaba

Byłam na Wiktorówkach w kaplicy Królowej Tatr, każdemu polecam